Poplony i podsiewki
Merlin, Ontario – Rośliny międzyplonowe, np. koniczyna czerwona, odgrywają ważną rolę w planach płodozmianów wielu rolników.
Co jednak powiedzieć komuś, kto corocznie jednocześnie wysiewa 18 różnych roślin poplonowych? Jakie są koszty, korzyści i przyczyny takiego działania?
Dla Blake’a Vince’a, rolnika z okolic Merlin, który posługuje się wspomnianą wyżej techniką, motywacją dla zastosowania tak wszechstronnego systemu międzyplonów jest dbałość o środowisko.
Tego rodzaju innowacja dobrze się sprawdziła w jego gospodarstwie od chwili, kiedy ją wdrożył w 2010 r., a dodatkowo wzbudziła uznanie w środowisku.
Vince otrzymał nagrodę za doskonałość innowacyjną Premier’s Agri-Food Innovation Excellence Award w 2015 r., a w 2013 r. wyłoniony został pośród trzech kanadyjskich laureatów Nuffield Farming Scholarship - programu liderów w rolnictwie we Wspólnocie Narodów.
- Jedną z rzeczy, które mnie do tego skłoniło, był ciągły problem z jeziorem Erie i przerostem alg - twierdzi, dodając następnie: - Wydaje mi się, że można poprawić stan środowiska i uzyskać lepsze plony bez konieczności uprawy roli.
Zarówno zdaniem Vince’a, jak i według informacji na witrynie internetowej rządu stanowego Ontario, system „polikultury” międzyplonów, w którym uwzględnia się wiele różnych gatunków roślin, przynosi liczne korzyści dla środowiska, np. zmniejszenie uzależnienia od nawozów i herbicydów, mniejsza erozja gleby, wyższy poziom bioróżnorodności i aktywności drobnoustrojów w glebie.
Vince twierdzi, że tempo rozkładu materiału na jego polach ogromnie wzrosło, co przekłada się na znacznie wyższy poziom aktywności mikrobiologicznej. Dodaje też, że zauważył wyraźną poprawę przyswajalności wody i składników odżywczych, sekwestracji węgla, a także znacznie bardziej konsekwentny wzrost roślin.
Ponadto są też oczywiście oszczędności na nawozach, ponieważ stosowany system pozwala na wprowadzanie do gleby większych ilości azotu.
Vince uruchomił system polikulturowy po rozmowie z Davidem Brandtem, swym przyjacielem i mentorem. Brandt, rolnik z Ohio, zaciekawił Vince’a możliwością poprawy stanu gleby za pomocą roślin korzeniowych zamiast maszyn rolniczych.
Vince w najbliższym sezonie zasiał mieszankę pięciu różnych roślin międzyplonowych, szybko jednak rozszerzył spektrum składników mieszanki.
Proces rozpoczął się, gdy Vince, jego ojciec Elwin i wuj Tom zasiali mieszankę 18 nasion - Vince nazywa ją nasiennym „potpourri” - na ściernisku po pszenicy. Tempo rozkładu w glebie Blake Vince - witryna
Do siewnika trafiają razem nasiona traw, np. żyto i sorgo, rośliny szerokolistne, np. len, słonecznik, oraz wiele innych nasion roślin korzeniowych i strączkowych, rozsiewanych następnie na polu po ok. 45-50 funtów na akr.
Jak twierdzi, „nie są potrzebne żadne modyfikacje (w siewniku), ale powoli próbujemy ograniczać ilości. Chodzi bardziej o różnorodność niż o zagęszczenie”.
Międzyplony rosną i zimują do czasu wysiewu upraw jarych. Na tym etapie uprawy gospodarcze, konkretnie kukurydzę, wsiewa się bezpośrednio w masę wielobarwnej zieleni, zaś międzyplony eliminuje herbicydem. Dzięki bogactwu mieszanki międzyplonowej, wsiewanie jest zdaniem Vince’a również bardzo proste.
Ogólnie Vince twierdzi, że będzie nadal zmieniał stosowany system międzyplonów w zależności od jego oddziaływania na gospodarstwo i otoczenie.
Jeśli chodzi o kolejne kroki, Vince wyznaje, że „chciałby ponownie włączyć zwierzęta w płodozmian”.
Dodaje: „Musimy zacząć wypasać zwierzęta na tych międzyplonach, bo dzięki temu pole zaabsorbuje obornik, a rośliny zielone będą jednocześnie przekształcane w białko”.
Farmer wins innovation award in potpourric cover crop practice. Www.aginnovationontario.ca [online]. Dostupné z: https://www.aginnovationontario.ca/wp-content/cache/page_enhanced/www.aginnovationontario.ca/en/farmer-wins-innovation-award-potpourri-cover-crop-practice/_index.html_gzip#more-1462.